Jak sami przekonujemy, oszczędzanie powinno należeć do naszych nawyków. Dzięki systematyczności i rozsądkowi w wydatkach, można sobie pozwolić na więcej- zaoszczędzić na wakacje, lepszy samochód. Jednak prędzej czy później dochodzimy do tematu wydatków na dzieci- mimo szczerej miłości do nich, musimy przyznać, że utrzymanie pociechy kosztuje niemałe pieniądze. Kiedy kończy się zdrowy rozsądek, a zaczyna rozrzutność?
Zdania są podzielone. Wielu z nas, mając złe doświadczenia z dzieciństwa, próbuje zrekompensować je fundując swoim dzieciom to, czego oni sami od swoich rodziców nie dostali. Jak ze wszystkim, można w tym miejscu przesadzić. Dziecko wcale nie doceni setnej lalki Barbie jeśli bez mrugnięcia okiem będziesz mu kupować kolejną zabawkę. Co więcej, ucząc dziecko od małego, że dostaje wszystko o co poprosi możemy sami doprowadzić do sytuacji, że będziemy musieli kupować mu coraz więcej niepotrzebnych zabawek, ubranek i innych przedmiotów, które będą w rezultacie kosztowały ogromne pieniądze.
Czytaj także: Rodzice borą pożyczki na dzieci
Druga część z nas, opowiada się za tym, aby oszczędzać na czym się da, kompletując od początku używane ubranka, zabawki… I tu nawiązuje się spory konflikt pomiędzy dwoma grupami. „Dziecku żałujesz?!”- to najczęściej używany slogan opowiadający się przeciwko oszczędzaniu na dzieciach.
Jednak pomiędzy tymi dwoma stanowiskami można, a nawet należy znaleźć złoty środek. W co warto inwestować tak, aby Twoje dziecko skorzystało z tego jak najwięcej? Poniżej kilka przykładów.
Nie jest żadnym odkryciem, że znajomość języków pomaga w życiu. Nie wszyscy jednak wiedzą, że dzieci chłoną tego typu wiedzę zwłaszcza w wieku przedszkolnym. Okazuje się, że dwu i trzyjęzyczne przedszkola to wcale nie wymysł osób, które za wszelką cenę chcą wykorzystać dobroć bogatych rodziców, ale jeden z najlepszych sposobów, aby ułatwić dziecku start w szkole, a potem na rynku pracy. Najlepiej jednak znaleźć placówkę nie tylko najtańszą, ale też sprawdzoną i polecaną przez innych. Jeśli nie stać Cię na comiesięczną opłatę za prywatne przedszkole, zawsze możesz wysłać dziecko na kurs do jednej z renomowanych szkół językowych, takich jak Empik czy Helen Doron.
Mimo że sam jesteś fanem mody i chciałbyś żeby Twoje dziecko miało tylko to, co najlepsze, uprzedzamy, aby nie inwestować w tym miejscu zbyt dużo gotówki na nowe ubranka. Większość rodziców robi ten błąd, że wydaje zdecydowanie za dużo na nowe, markowe rzeczy dla swojej pociechy, a ta nawet nie zdąży ich założyć. Dlatego jeśli nawet jesteś przeciwnikiem używanych rzeczy, warto się przełamać i przyjąć ciuchy od rodziny i znajomych. Na pewno znajdziesz sposób na wykorzystanie zaoszczędzonych pieniędzy! To samo tyczy się zabawek. Uwierz lub nie, ale dzieci, które mają mniej zabawek bardziej cieszą się z ich posiadania.
Jazda konna, pianino, joga dla dzieci, tenis… Nie za dużo tego? Podstawowym błędem rodziców jest przesadzanie z ilością zajęć dodatkowych dla dziecka. Nietrudno się domyślić, że wszystkie razem kosztują majątek, ale może się okazać, że po pierwsze na żadnym z nich dziecko się porządnie nie skupi, a po drugie- specjalnie nie zainteresuje. Rozsądniej i oszczędniej jest pozwolić dziecku na wybór jednego dodatkowego języka i jednego z zajęć dodatkowych- nie dość, że będzie dumne z dokonanego wyboru, zostanie mu trochę energii na spędzanie czasu z Tobą 😉 Polecamy też coraz popularniejsze w Stanach kursy przedsiębiorczości dla dzieci. Twoje dzieci w prosty sposób będą uczone szacunku do pieniędzy i pozytywnych nawyków związanych nie tylko z oszczędzaniem, ale też wydawaniem.
