W dzisiejszych czasach zarówno banki i jak i firmy pożyczkowe termin zapłaty raty czy całego zobowiązania wskazują od razu przy podpisaniu umowy. Nie ma więc obawy, że konieczność uregulowania zobowiązania wypadnie w dzień wolny od pracy czyli w taki, kiedy nie dochodzą przelewy międzybankowe. Jeśli jednak tak się zdarzy, że płatność zostanie zakontraktowana na sobotę lub niedzielę to nie ma co się martwić. W takim przypadku płatności należy dokonać w pierwszym dniu roboczym po dniu wolnym na jaki była wyznaczona płatność.
Podpisując umowę pożyczki czy chwilówki z góry wiemy na jaki okres zostaje nam przyznane finansowanie. W przypadku pożyczek na raty płatność każdej jest ściśle określona w harmonogramie płatności, który zwyczajowo jest załącznikiem do umowy. Niekiedy jednak będzie integralną częścią umowy.
Jak już wspomnieliśmy terminy zapłaty określa najczęściej system pożyczkodawcy. Nie zawsze jednak wskazanie raty uwzględnia np. ruchome święta, zwłaszcza w przypadku systemów firm z zagranicy. Nie ma jednak powodów do obaw. W takich przypadkach termin zapłaty reguluje Kodeks Cywilny. Przepisy Kodeksu mówią, że jeśli termin płatności przypada w dzień ustawowo wolny od pracy, to możemy wykonać przelew następnego dnia roboczego.
Jako, że Kodeks Cywilny jest ustawa powszechnie obowiązującą to przepisy w nim zawarte muszą być przestrzegane zarówno banki, jak i firmy pożyczkowe. Wiadomo, że dodatkowy dzień na zapłatę może być wybawieniem dla wielu konsumentów jednak pamiętajmy, że zwlekanie ze spłatą do ostatniej wiąże się z ryzykiem. Pieniądze mogą bowiem nie zostać zaksięgowane na czas i wówczas narażamy się na dodatkowe opłaty czy odsetki. Starajmy się zatem wysyłać przelew najlepiej dwa dni robocze przed wskazanym terminem. Wówczas będziemy niemal pewni, że nie spotkają nas żadne niespodzianki i płatność zostanie rozliczona w terminie.
Tutaj wszystko zależy od tego czy instytucja pożyczkowa ma konto w tym samym banku co my czy w innym. Na czas zaksięgowania środków będzie również wpływa godzina w jakiej zlecimy płatność. Dużym zaniedbaniem będzie myślenie, że zlecenie przelewu ostatniego dnia przed północą będzie wywiązaniem się z terminu zapłaty.
Należy podkreślić to z całą stanowczością, że zlecenie przelewu nie jest tym samym co zaksięgowanie środków na koncie pożyczkodawcy. Dzieje się tak, ponieważ proces przekazywania środków składa się jakoby z trzech etapów. W pierwszej kolejności nasz bank rejestruje zleconą przez nas operację i pobiera z naszego rachunku bankowego środki. Następnie wysyła informację do banku nadawcy, że czekają środki na zaksięgowanie. Trzecim etapem jest pobranie wysłanych środków i zaksięgowanie ich na rachunku instytucji którą wskazaliśmy w przelewie.
W skrajnych przypadkach cała powyższa operacja może potrwać nawet kilka dni. Tak długi czas może wynikać gdy w międzyczasie wypadnie weekend lub święto. W związku z powyższym dobrze jest sprawdzić godziny sesji elixir czyli kiedy wykonywane są międzybankowe transfery pieniężne.
Zaciągając zobowiązanie musimy tak planować nasze finanse aby oddać pieniądze na czas. Informacje o tym kiedy należy dokonać płatności znajdziemy w harmonogramie spłat lub w samej umowie. Aby mieć pewność, że środki zostaną zaksięgowane w terminie należy wykonać przelew odpowiednio wcześniej. My zalecamy zlecenie płatności co najmniej dwa dni robocze przed terminem. Dlatego warto wcześniej sprawdzić czy termin zapłaty wypada w dzień wolny. Taka zapobiegliwość pozwoli mieć pewność, że pieniądze na pewno dotrą do pożyczkodawcy na czas. To z kolei pozwoli uniknąć konsekwencji związanych z opóźnieniem w spłacie i narażaniem się na dodatkowe koszty.
