Życie rodzinne to wspólny budżet domowy. Aby w domu panowała równowaga, a nasze pociechy rozsądnie odnalazły się w dorosłym życiu należy zadbać m.in. o ich wiedzę dotycząca finansów. Brzmi zbyt poważnie? Uwaga: im wcześniej, tym lepiej!
Już małe dziecko powinno wiedzieć, że mamusia i tatuś muszą zarobić pieniądzei, aby ich maluch mógł dostać upragniony rower. Starsze dziecko powinno mieć świadomość, że jest także uwzględnione w budżecie domowym, a nastolatek wiedzieć, że aby zarobić trzeba coś zrobić. Istnieje kilka kroków pomagających dzieciom zrozumieć wartość pieniądza, a także rozsądnego gospodarowania nim, zarówno w kwestii oszczędzania, jak i wydawania.
Od małego ucz gaszenia światła po sobie, zakręcania wody w kranie podczas mycia ząbków i nie zapominaj, że identyczne obowiązki dotyczą także ciebie. Dzieci przesiąkają zachowaniem dorosłych. Jeżeli sam narzucasz zasady w domu, do których ma dostosować się dziecko, a ich nie przestrzegasz możesz doprowadzić nie tylko do zrujnowania swojego planu nauki oszczędności u dziecka, ale także do frustracji oraz poczucia niesprawiedliwości. Może to doprowadzić do buntu, czy robienia na przekór. Jeżeli oznajmiasz w domu, że czas zacisnąć pasa na zbędne wydatki i nie kupisz w najbliższym czasie dziecku nowej zabawki, laptopa lub innej ważnej dla dziecka rzeczy, pamiętaj aby nie wracać do domu z nowym gadżetem „bo była promocja”, lub innymi zbędnymi w tym okresie rzeczami.
Aby dziecko czuło wartość pieniądza powinno mieć świadomość ile pieniędzy rodzice wydają na sprawy związane z domem. Kiedy robisz przelew za gaz, prąd czynsz poproś o pomoc w przekładaniu papierków. Będziesz zaskoczona/y, jak bardzo twoje dziecko zdziwi się, że „ aż tyle płacimy za wodę?!”. Być może samo zaproponuje zakręcanie kranu.
Nie ma lepszej nauki od praktyki. Dostając swoje pieniądze dziecko samo zacznie planować ile może wydać, a ile odłożyć, aby kupić sobie upragnioną rzecz. Rodzic powinien być jednak konsekwentny i nie dawać ani więcej , ani mniej kieszonkowego niż ustalono, chyba że dziecko zasłużyło na małą „ podwyżkę” . Nie ingerujmy także w wydatki dziecka, nie dyktujmy co ma za nie kupić. Możemy jednak podjąć z nim kolejny krok.
Znowu możemy nawiązać tutaj do przykładu rodzica dobrze zorganizowanego finansowo w domu. Jeżeli Twoje dziecko widzi, że dobrze zarządzasz budżetem, planujesz go prawdopodobnie samo w będzie postępowało identycznie.
Możesz zaplanować z nim budżet na następny miesiąc lub ustalić z czego zrezygnować w danym czasie, aby zaoszczędzić na wspólny wyjazd na wakacje. Pamiętaj, aby w kwestii oszczędności uwzględnić siebie, męża lub żonę i dziecko.
Nie wolno zapominać, że dużą część dnia dzieci spędzają w szkole skąd także czerpią wzorce. Dlatego tak ważne są organizowane w szkołach akcje dotyczące oszczędzania, akcje charytatywne, zbiórki pieniędzy etc. Np. każda klasa powinna mieć świnkę skarbonkę, dzięki której dzieci zbierałyby pieniądze na konkretny wspólny cel.
