Każda śmierć bliskiej osoby to wielki smutek i dużo formalności o których nie powinniśmy zapomnieć w żałobie. Śmierć kredytobiorcy nie powoduje bowiem, że dług przestaje istnieć. Dziedziczą go spadkobiercy, którzy powinni być świadomi co przejmują po zmarłym. Dlatego jeśli długów było bardzo dużo warto zawczasu odrzucić spadek. Skąd jednak będziemy wiedzieć, że zmarły posiadał pożyczkę czy kredyt?
Jeśli zmarły nie posiadał zlecenia stałego z konta bankowego to przez jakiś czas możemy nie wiedzieć, że spłacał pożyczkę. Chyba, że środków na koncie było niewiele i po miesiącu czy dwóch rozdzwonią się telefony z ponagleniami. Aby nie dopuścić do takiej sytuacji warto na spokojnie przejrzeć dokumenty zmarłego. Większość z nas wszystkie ważne pisma i umowy trzyma w jednym miejscu. Jednak w przypadku umowy pożyczki zawieranej przez Internet wszystko może znajdować się na skrzynce pocztowej zmarłego.
Ubezpieczenie kredytów jest bardziej popularne niż ubezpieczania pożyczek pozabankowych na wypadek śmierci pożyczkobiorcy. Dlatego jeśli znajdziecie dokumenty potwierdzające, że zmarły miał pożyczki to w pierwszej kolejności pytajcie o ubezpieczenie.
W przypadku firmy pożyczkowej takiego ubezpieczenia możemy tylko w największych firmach pożyczkowych jak np. Provident. Pożyczkodawca ten oferuje bowiem polisę na życie, dzięki której bliscy zmarłego mogą otrzymać jednorazowe świadczenie pieniężne w wysokości 4 tys. złotych. Odszkodowanie nie zwalnia jednak ze spłaty pozostałej kwoty pożyczki.
Inna firma pożyczkowa Aasa oferuje ubezpieczenie na wypadek śmierci, które pokryje zadłużenie w przypadku zgonu kredytobiorcy. Za ubezpieczenie pożyczkobiorcy odpowiada ubezpieczyciel – AXA, a koszt takiej usługi zaczyna się już od kwoty 20 złotych miesięcznie.
Kiedy mamy dwóch lub więcej pożyczkobiorców to są oni zobowiązani do spłaty długu solidarnie tzn. wszyscy razem lub każdy z osobna. Jeśli jednak umiera jeden z kredytobiorców, a jego dług dziedziczą spadkobiercy to są oni zobowiązani do spłaty solidarnie z żyjącym kredytobiorcą.
W takim przypadku wierzyciel może żądać spłaty od tego, który z największym prawdopodobieństwem jest w stanie uregulować wszystkie należności. Pożyczka może zostać rozdzielona na części tylko w oddzielnym postępowaniu sądowym i dopiero po wyroku w takim postępowaniu za długi odpowiada się proporcjonalnie do swojej części spadku.
