Większość z nas nie wyobraża już sobie życia bez smartfona. Co więcej, niektórzy są nawet uzależnieni od jego ciągłego używania. Przeciętny posiadacz smartfonu telefonu sięga po niego nawet 200 razy dziennie. Dlatego, gdy telefon ulega awarii bądź całkowitemu zniszczeniu, czujemy się jakby cały świat nam się w jednym momencie zawalił. Smartfony stają się coraz droższe, ale niestety wzrost cen nie idzie w parze z ich trwałością. Kosztowna naprawa, zwłaszcza topowych marek telefonów może być bardzo dotkliwa. Wiedząc to, firmy ubezpieczeniowe wprowadziły na rynek specjalne ubezpieczenia telefonów komórkowych. Jednak czy warto ufać takim rozwiązaniom? Ubezpieczenie smartfona się opłaca?
Ubezpieczenie smartfona możemy nabyć już podczas jego zakupu. Najpopularniejszymi miejscami zawierania umów są salony operatorów komórkowych oraz sklepy z elektroniką. Ubezpieczenie jest wariantem dodatkowym oferowanym podczas zakupu przez sprzedawców, którzy otrzymują za polecenia produktu odpowiednią premię. Zazwyczaj sprzęt kupujemy w pośpiechu i nie czytamy umowy o warunkach ubezpieczenia. W ogólnych warunkach ubezpieczenia możemy znaleźć odpowiedzi na większość nurtujących nas pytań, więc może warto poświęcić kilka minut na zapoznanie się z dokumentami. Koszt ubezpieczenia zależy od ceny smartfona i może wahać się od stu do nawet kilkuset złotych rocznie.
Niestety duża część ubezpieczeń zawiera wpisy, które de facto uniemożliwiają nam skorzystanie z niego i są dla nas niekorzystne. Zapis w umowie o możliwości skorzystanie z ubezpieczenia jedynie za zdarzenia wywołane czynnikami zewnętrznymi jest najgorszym z możliwych zapisów dla klientów. Daje on firmie ubezpieczeniowej skuteczne narzędzie na odmowę wypłaty odszkodowania. W skrócie, zapis oznacza, że uszkodzenie musi być spowodowane czynnikami zewnętrznymi, na które osoba użytkująca urządzenie nie miała wpływu. Podobnie wygląda kwestia ubezpieczenia od płynów (woda itd.), które obejmuje jedynie zalanie, a nie zamoczenie. Jeśli w waszej polisie znaleźliście taki zapis musicie liczyć się z tym, że odszkodowania nie dostaniecie jeśli np. urządzenie spadło w autobusie, który hamował, telefon wypadł wam z ręki bądź wylaliście na smartfona kawę. W jakich sytuacjach przysługuje nam odszkodowanie? Jeśli telefon wypadnie nam z ręki przez przypadkowe popchnięcie przez osobę trzecią. Jeśli chodzi o zalanie, musimy udowodnić że zdarzenie nastąpiło po nagłych, nieprognozowanych opadach deszczu.
Niestety w większości ofert ubezpieczeniowych spotkamy się z nieprecyzyjnymi sformułowaniami. Na pewno zawsze warto policzyć przed zakupem czy się to nam naprawdę opłaca. Czy w razie potrzeby koszty naprawy bądź wymiany telefonu zostaną w całości pokryte przez ubezpieczyciela. O ile może mieć to sens w przypadku bardzo drogich urządzeń o tyle dla posiadaczy starszych oraz tańszych modeli rozsądniejszym zakupem będzie etui oraz hartowane szkło.
lisekfinansowy.pl| Regulamin | Polityka prywatności |