W Polsce żyje się coraz lepiej, ale daleko nam jeszcze do Niemiec czy Francji. Czy zatem niskie pensje Polaków to wina polityki podatkowej? Niestety podatek dochodowy oraz na ubezpieczenie zjada dużą część naszych wynagrodzeń. W zależności od tego czy pracujemy na umowę o pracę czy z tytułu innej umowy średnio w kieszeni zostaje nam od 71 do 77 proc. kwoty brutto. Jak wskazali eksperci z PwC Polska jest w niechlubnej czołówce państw Unii Europejskiej.
Według wyliczeń statystyczny Europejczyk otrzymuje na rękę 73 proc. całego wynagrodzenia. Najlepiej mają mieszkańcy Cypru (91 proc.), Malty (81 proc.) oraz w Estonii, Irlandii i Wielkiej Brytanii (po 80 proc.) Polska w tym zestawieniu zajmuje 15 miejsce razem z Chorwacją, Łotwą i Rumunią.
Dlaczego jesteśmy w ogonie Europy i powtarzamy cały czas te same błędy? Polska gospodarka rozwija się od lat w ekspresowym tempie. Mimo sporych podatków czujemy, że zarabiamy lepiej. Patrząc jednak na wszystkie podatki jakimi jesteśmy obciążani to niestety mamy niskie pensje.
Mimo, że Polska promuje ulgi i dofinansowania dla rodzin to nie poprawia to naszej sytuacji w porównaniu z innymi. Podniesienie kwoty wolnej od podatku odczuła niewielka grupa osób o najmniejszych dochodach. Poza tym zmiany były na tyle drobne, że i tak nie zmieniły w radykalny sposób sytuacji życiowej tych osób. Polacy o najniższych dochodach cały czas żyją od wypłaty do wypłaty. W przypadku większych wydatków nadal są zmuszeni do korzystania z chwilówek czy pożyczek na raty. Pożyczki przez Internet jeszcze bardziej nasiliły to zjawisko. Coraz więcej osób chcąc nadążyć za otoczeniem decyduje się na zaciąganie zobowiązań.
Dofinansowanie 500+ jest pomysłem dobrym i potrzebnym, lecz wprowadzonym bezmyślnie. Populistyczne przesłanki spowodowały, że pieniądze są przyznawane każdemu, kto ma co najmniej dwoje dzieci. Tak ogromny koszt dla Państwa sprawia, że rząd nie chce rezygnować z opodatkowania naszych wynagrodzeń. Kolejne opłaty wliczane w cenę paliwa oraz zniesienie limitu składek ZUS przybija bardziej Polską gospodarkę niż jej pomaga. Utrzymujący się wysoki podatek VAT oraz liczony od wszystkiego podatek dochodowy powoduje to, że jesteśmy w obdzierani z pieniędzy na każdym kroku. Niskie pensje Polaków to wina podatków.
