Z roku na rok jest ich coraz więcej, a wkrótce mają opanować całą Polskę. Można je spotkać w automatach vendingowych i małych sklepikach osiedlowych. Wraz z rozwojem technologii bezprzewodowej płatności kartą możemy dokonać już wszędzie. Jakie są warunki korzystania z tej technologii i ile to kosztuje? Nad tym zastanawiają się przede wszystkim mali przedsiębiorcy, którzy nie są zrzeszeni w żadnej dużej sieci handlowej. Każdy koszt godzi w ich zysk, ale ułatwia tez zakupy klientom. Z pomocą przychodzą terminale płatnicze z dofinansowaniem. Jak jednak wygląda to standardowo?
Obecnie koszty instalacji i posiadania terminala płatniczego nie są tak wysokie jak kiedyś. Większość banków już dawno zrezygnowało z opłat instalacyjnych i aktywacyjnych. Nie unikniemy za to opłaty za obsługę każdej transakcji. Banki życzą sobie prowizji od 0,59 do 0,69 proc. za każdą sprzedaż oraz miesięczna opłata za używanie urządzenia.
Średni koszt dzierżawy urządzenia wynosi ok. 50 zł miesięcznie. Jeśli pieniądze z kasy zanosimy do banku to tez czeka na nas prowizja. Dla wpłat od 0 zł do 1 proc., nie mniej jednak niż 10 zł. Dla wypłat – od 0 zł do 3 proc., nie mniej jednak niż 10 zł.
W ramach programu Wsparcia Obrotu Bezgotówkowego „Polska Bezgotówkowa” możemy otrzymać terminal płatniczy za darmo bez dodatkowych opłat za dzierżawę. Inicjatywa ruszyła na początku stycznia i jest realizowana przez wydawców kart, agentów rozliczeniowych oraz organizacji płatniczych Visa i Mastercard. Całe przedsięwzięcie wspiera Związek Banków Polskich oraz Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Poniżej kryteria uczestnictwie w programie terminale płatnicze z dofinansowaniem:
Jeśli godzimy się na powyższe warunki należy skontaktować się z agentem ( np. bankiem) uczestniczącym w programie aby podpisać umowę.
