Wielu z nas odkłada decyzję o remoncie domu albo ze względu na brak oszczędności albo ponieważ chce poczekać na dogodniejsze ceny materiałów budowlanych, czy też usług ekip remontowych. Co jeżeli nadejdzie okres kiedy osiągną one wyjątkowo korzystne ceny, ale oszczędności wciąż brak? Na usta ciśnie się termin: kredyt hipoteczny na remont!
Wiele banków oferuje specyficzny produkt, jakim jest kredyt hipoteczny na remont. Zwykle jednak obliguje on nas do wykazywania rachunków za zakup materiałów budowlanych, czy też elementów wyposażenia. Stanowi to formę zabezpieczenia dla banku, że powierzone środki będą zużytkowane na właściwy cel. Co więcej, w sytuacji kiedy warunek ten nie zostanie spełniony, bank ma prawo wypowiedzieć umowę lub zażądać dodatkowego zabezpieczenia spłaty. Jeśli natomiast przeznaczeniem zapożyczonej kwoty, oprócz remontu, mają być również cele konsumpcyjne, takie jak wakacje, zakupy, warto zapoznać się z ofertą pożyczki hipotecznej. W tym przypadku nie jesteśmy rozliczani z tego, jak gospodarujemy otrzymaną kwotę, natomiast kredyt zazwyczaj jest od pożyczki zdecydowanie tańszy. Chyba, że dostaniemy pożyczkę za darmo! A takich ofert na rynku nie brakuje.
Zwykle mając dłuższy czas konto w danym banku, do niego jako pierwszego udajemy się z wnioskiem o kredyt. Wiedząc, że bank posiada naszą historię współpracy, liczymy na to, że wzrośnie nasza zdolność kredytowa (więcej na ten temat: Jak zwiększyć swoją zdolność kredytową). Biorąc jednak pod uwagę, że na chwile obecną banki mogą przenosić bez problemu historię bilingów, warto porównać ich oferty i w pierwszej kolejności wnioskować o kredyt w placówce, która zaproponuje nam najlepsze warunki współpracy.
Ponieważ specjaliści od marketingu, niestety nie są w stanie przekonać tych od finansów, że czasem trzeba stracić, by potem zyskać, banki oferując czasowe promocje, zwykle nie mają w planach mniejszych dochodów w czasie trwania promocji. Dlatego też, jeżeli oferowane nam są konta za 0 zł lub „oprocentowanie 0%”, zwykle zobowiązani jesteśmy dodatkowo do wykupienia ubezpieczenia w tym banku lub skorzystanie z pakietu konta osobistego wraz z kartą kredytową.
Zapewne już rozważałeś różne opcje wysokości rat i ilości miesięcy, jakie będziesz spłacał zobowiązanie… Nietrudno się domyślić, że im dłużej daną kwotę spłacasz, tym wyższa prowizja jest od Ciebie pobierana przez ten okres. Z drugiej strony natomiast, jeśli miałbyś nie radzić sobie z wysokimi ratami, lepiej zdecydować się na rozłożenie ich na większą ilość miesięcy. Jedną z opcji są też raty malejące. Ponieważ na początku wysokość jednej raty jest zdecydowanie wyższa, prowizja od tych końcowych wynosi dużo mniej niż w przypadku rat równych.
Jednym z zaleceń, jakie kieruje do banków Komisja Nadzoru Finansowego jest reguła, aby brać kredyt w tej walucie, w której uzyskujemy dochody. Dlatego, jeśli zarabiasz w złotówkach to nie licz, że ostaniesz kredyt np w Euro. Mimo faktu, że rata kredytu w obcej walucie jest zazwyczaj niższa to musimy się liczyć z ryzykiem kursowym związanym ze zmianami na rynku walutowym. Może to oznaczać niespodziewany wzrost raty nawet w krótkim okresie czasu. Dlatego kredyt hipoteczny na remont najlepiej wziąć w złotówkach.
Wówczas pozostają jeszcze bardziej popularne pożyczki pozabankowe na remont
