Bardzo łatwy dostęp do pożyczek i kredytów powoduje, że wiele osób zanim się zastanowi już ma pieniądze na koncie. Zaległości Polaków wynikające właśnie z nieterminowego regulowania pożyczek, alimentów czy rachunków sięgają już prawie 71 mld zł. Zgodnie z tym co podaje Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz BIK przez pierwsze pół roku kwota zaległości wzrosła o 6,5 mld zł. Polacy toną w długach.
Zgodnie z raportem średni dług niesolidnego pożyczkobiorcy wynosi już 26 tys. złotych. Porównując to do poprzedniego kwartału odnotowuje się wzrost o ponad 1,5 tys. zł Standardowo największe zaległości mają mieszkańcy województwa Mazowieckiego – 35 200 zł (wzrost o 3 632 zł). W dalszej kolejności niechlubnego rankingu uplasowały się Zachodniopomorskie – 27 701 zł (wzrost o 3 556 zł), Małopolskie – 27 620 zł (wzrost o 787 zł) oraz Pomorskie – 26 621 zł (wzrost o 1 137 zł).
Poniżej średniej krajowej są mieszkańcy województw świętokrzyskiego jak i warmińsko-mazurskiego – odpowiednio 21 305 zł i 21 261 zł.
BIG InfoMonitor wskazał, że lista dziesięciu najbardziej zadłużonych zmieniła się o jedną osobę. Do rankingu dołączyła 36-letnia kobieta z Mazowsza, która ma do spłaty 36 mln zł !. To jeszcze mało w porównaniu z 62-letnim rekordzistą z Lubelskiego, którego zobowiązania wraz z odsetkami wynoszą 68 mln zł.
Patrząc na najbardziej zadłużone osoby w poszczególnych województwach nie ma wśród nich żadnej kobiety. Zaraz po rekordziście z Lubelskiego mamy dłużnika z Podkarpacia, województwa, w którym paradoksalnie odsetek niesolidnych dłużników jest jednym z najniższych w kraju. Na trzecim znalazł się mieszkaniec Mazowsza, a na czwartym mężczyzna z Dolnego Śląska. Listę wojewódzkich dłużników rekordzistów zamyka mieszkaniec Świętokrzyskiego, ze „skromnym” długiem opiewającym na 6 mln zł.
Pomijając rekordzistów ze spłatą długu najwięcej problemów mają osoby dojrzałe. W porównaniu z ostatnim okresem najbardziej wzrosło zadłużenie osób po 50-tce (wzrost o 2 093 zł) a także osób w wieku 45-54 lat (wzrost o 2 085 zł).
