Jak podaje BIG Infomonitor Według z telefonu komórkowego korzysta już ponad 90 proc. osób. Co dziesiąty użytkownik smartfona nie rozstaje się z nim nawet w trakcie snu trzymając go pod poduszką. Jak widać lubimy i intensywnie korzystamy telefonów. Gorzej się ma regulowanie rachunków za usługi telekomunikacyjne. Długi wobec telekomów osiągnęły już 750 mln zł, a za teflon nie płaci już ponad 305 tys. osób. Najwięcej dłużników mieszka na Śląsku. Rekordzistą jest pewien mieszkaniec Warszawy, który jest winien operatorowi ponad 210 tys. zł.
Typowy dłużnik zalega z rachunkami na średnią kwotę 2 455 zł. Kwota wydaje się zaskakująco duża zwłaszcza, że badania wskazują iż większość posiadaczy komórek płaci za rachunek nie więcej niż 70 zł miesięcznie. Tylko co dziesiąty badany ma do uregulowania w każdym miesiącu między 71 a 100 zł, a tylko nieliczni ponad 100 zł. Zastanawiacie się pewnie – ile trzeba nie płacić za telefon, żeby dług przekroczył 2 tys. zł? To bardzo proste. Osoba, która zalega z opłatami u jednego operatora idzie do innego i podpisuje nową umowę abonamentową. Konkurencyjna firma zobaczy, że Klient ma problemy z rachunkami u konkurencji, ale jak wpłaci porą kaucję w gotówce to nowa umowa stoi przed nim otworem. Jako, że oprócz 4 największych sieci mamy sporo mniejszych wybór ofert telekomunikacyjnych jest spory.
Opłaty za usługi telekomunikacyjne to jedno. Inna sprawa to popularne w ostatnim czasie raty za smartfona. Są one wliczane do rachunku, przez co większość osób stać na smartfony z najwyższej półki. Kupując telefon u operatora z ratami za sprzęt zazwyczaj przepłacamy. Jednak łatwość z jaką otrzymujemy komórkę na raty sprawia, że wiele osób chętnie sięga po takie rozwiązania. Wówczas kosztowne rachunki za telefon zaczynają obciążać nasz budżet.
Jeśli już musimy kupić nowy smartfon to przed podjęciem decyzji lepiej wszystko przeliczyć. Kalkulując spokojnie w większości przypadków taniej wyjdzie nam zakup smartfona ze sklepu niż u operatora. Jeśli nie mamy wystarczających środków to można skorzystać z łatwo dostępnych pożyczek online bez oprocentowania. Atrakcyjne są również darmowe chwilówki i pożyczki na raty. Jako, że większość z nich jest dostępna nie musimy czekać. Do tego najniższy abonament za 25-30 zł sprawia, że rocznie możemy zaoszczędzić kilkaset złotych.
